Nie ma mocnych na koło PZW "Mykanów". Na zakończenie Ligi Kół na Poraju spinningiści zdeklasowali rwalii. Stało się to, co wielu z nas obiecywało i wielki "Puchar Ligi Kół" na własne ręce odebrał nasz prezes Paweł Wroński. Sytuacja przed zawodami była niezwykle wyrównana. Trzy koła miały po 4 "duże" punkty. Spławik i grunt wywalczył dobrą pozycję do ataku. Wszystko zależało od tego czy damy radę w ostatnim starciu, dlatego potraktowaliśmy to poważnie. Każda obsada łodzi miała swój plan na to żeby złowić chociaż dwie duże ryby. Rano jeszcze krótko ustaliliśmy, kto gdzie płynie i po 30 minutach od startu było wiadomo, że będzie zacięta walka.
Prezes "Okonia" łowi szybko trzy bolenie ale my też mamy duże ryby. Jedno było jasne, że były to pierwsze dni kiedy zaczął brać szczupak i chyba najlepiej to wykorzystaliśmy. Jednak chwila kiedy Mateusz trafia dwa bolki po 2.5 kg była przełomowa, rywale stracili wtedy nadzieję a nam się łowiło dużo swobodniej. Łowiliśmy w następujących obsadach łodzi:
1.Trzepizur Janusz, Małolepszy Robert - 2 szczupaki, 1 boleń, 2 okonie
2. Nogaj Adam, Żaba Włodzimierz - 4 szczupaki, 1 boleń, 3 okonie
3. Wojtysek Matusz, Wojtysek Jakub - 3 bolenie (duże)
4. Wojtysek Robert, Zasępa Andrzej - 1 szczupak, 4 okonie
Na zawodach wszyscy w sumie złowili 46 kg. ryb, które wróciły do wody. Organizacja bardzo sprawna i miła atmosfera to niezaprzeczalny atut tych zawodów.
PODZIĘKOWANIA
W tym miejscu Prezes Paweł Wroński dziękuje wszystkim którzy brali udział w Lidze Kół. Wszystkie trzy kategorie : spławik, grunt i spinning miały równy wkład w ostateczny sukces koła. WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJE.
Wyniki oraz link do relacji ze strony koła "Okoń - DOSPEL" KLIKNIJ
|